Właśnie dopłynęli. 10-osobowa sztafeta ze Śremu zakończyła start w najdłuższym maratonie pływackim, jaki do tej pory zorganizowano w Polsce. Potrafią pływać dniem i nocą, w błyskach piorunów i we mgle tak gęstej, że nie widać własnej ręki. Gigantyczne sumy sprawdzają wytrzymałość ich kostiumów, a bobry strzelają ogonami tuż przed twarzą. Ale najgorsze są muszki… Bolało jak diabli, ale rekord padł …
Biznes na czasie – w zdrowym ciele zdrowych duch cz.7 – Aktualności z kraju i świata: […] 2 minuty temu Biznes na czasie – w zdrowym ciele zdrowych duch c...