Zjawy powiatu chojnickiego
Legendy podają, że na terenie powiatu chojnickiego znajdują się nawiedzone miejsca. Pierwszym takim „gorącym adresem” jest jezioro Ostrowite. Podobno od czasu do czasu pojawia się tam śnieżnobiały potwór wielkości cielaka, który pływa w jeziorze, nie wydając przy tym żadnych dźwięków. Ludzie mówią, że jest to poprzedni właściciel jeziora, który odbywa pokutę za swą chciwość i zły charakter. Mężczyzna ten miał pozbawić majątku wielu dzierżawców. Nie robiła na nim wrażenia bieda innych. Sam pławił się w luksusie. Pewnego razu, kiedy łowił ryby, jego łódź wywróciła się, a chciwiec utonął. Od tego czasu jego dusza pokutuje, pojawiając się w okolicy.
Tajemnicze historie wiążą się także z innym zbiornikiem wodnym – Jeziorem Charzykowskim. Na zachodnim brzegu jeziora znajduje się półwysep, na którym usytuowany jest folwark „Pomoc”. Nazwa wzięła się podobno od okrzyków „Pomocy!”, które często można było usłyszeć w okolicach
jeziora. W czasach zakonu krzyżackiego na półwyspie stał zamek obronny. Mieszkało tam trzech rycerzy, a na pobliskiej wyspie jeziornej urzędował stary giermek rycerski, który ganił młodzian. Przede wszystkim zarzucał im niemoralne prowadzenie. Rycerze złościli się na takie gadanie, aż wreszcie miarka się przebrała i postanowili rozprawić się ze staruszkiem. Popłynęli do niego, aby go zabić, ale kiedy on spojrzał na nich błagalnym wzrokiem, zrezygnowali ze swoich krwawych zamiarów i postanowili wrócić do siebie. Pech chciał, że w drodze powrotnej ich łódź wywróciła się. Nawoływali pomocy, ale ta nie nadeszła. Podobno to właśnie ich okrzyki słychać do dzisiaj w okolicach jeziora.
Swojego ducha mają także Chojnice. By się dowiedzieć, kim on jest, trzeba się cofnąć do 1433 roku, kiedy miasto było oblegane przez husytów, którzy starali się wedrzeć do środka od strony Baszty Kościelnej. Mieszkańcy w porę zdołali spuścić wodę z Jeziora Zakonnego, co spowodowało, że najeźdźcy ugrzęźli w błocie. Żołnierze dostali się do Chojnic bez broni (większa waga groziła utonięciem podczas przepraw)’ przez bagna). W ten sposób zginął jeden z nich, a potem przez wieki jego duch straszył chojniczan.
Na terenie powiatu chojnickiego znajduje się także niezwykle ciekawe miejsce. Zachowały się tam elementy kultury wielbarskiej. Mowa o rezerwacie Kamienne Kręgi we wsi Odry, gdzie odkryto cmentarzysko plemienia Gotów – powstałe najprawdopodobniej w I – II wieku naszej ery. Wiele wskazuje na to, że nie było to tylko miejsce pochówków, a również zgromadzeń, wieców i sądów. To największe i najstarsze po angielskim Stonehenge miejsce tego typu w Europie. Kamienne Kręgi budzą zainteresowanie archeologów, astronomów, radiestetów i ufologów. Na powierzchni 17 hektarów lasu rozmieszczonych jest 30 kurhanów i 10 kamiennych kręgów. Wiele osób odwiedza to miejsce, twierdząc, że jest tam odczuwalna niesamowita energia, dzięki której ustępują bóle głowy i dolegliwości ciała. Największym zainteresowaniem cieszy się największy z kręgów (liczący 33 metry średnicy), który – zdaniem radiestetów -promieniuje szczególną energią.
Czytaj więcej: https://clumberspaniel.pl/tag/pomorskie-fakty-i-legendy/
