W ostatnich latach modne jest wybrzydzanie na mleko i to się nierzadko robi. Wprawdzie asortyment jest dość ograniczony, bo na ogół mamy do czynienia z mlekiem UHT w kartonach z ważnością kilkumiesięczną, co już z góry budzi podejrzenie o stosowanie sztucznych zabezpieczeń, ale nie każdy ma „znajomą” krowę na wsi, więc wybór pozostaje ograniczony.

Jednocześnie coraz bardziej upowszechnia się mleko orzechowe, któremu przypisuje się wiele zalet, zresztą nieprzypadkowo, bo jest to napój niskosłodzony, niskokaloryczny i niskotłuszczowy i nie wywołujący alergii -w sumie bardzo wartościowy.

Z drugiej strony jednak wyniki najnowszych badań mleka krowiego zdają się potwierdzać słuszność tradycyjnego nastawienia do mleka. Mianowicie mleko ma to do siebie, że chroni przed gromadzeniem tłuszczu brzusznego, co powinno zabrzmieć atrakcyjnie dla osób z nadmiarem „czegoś tam” w talii. Nawet półtłuste mleko jest cenniejsze dla ochrony narządów wewnętrznych przed gromadzeniem tkanki tłuszczowej, lepsze na regulację ciśnienia krwi, poziom cholesterolu i trójglicerydów oraz na kontrolę glikemiczną – w sumie stwierdzono, że jednak wartość tradycyjnego mleka przekracza wartość mleka orzechowego. Jeżeli natomiast w grę wchodzi alergia na mleko, wtedy bezapelacyjnie należy przestawić się ^ na mleko orzechowe, które, niestety, kosztuje 10 zł.

JAK POFOLGOWAĆ MIĘŚNIOWI SERCOWEMU

Na czym polega siła wyciągów z głogu? Otóż działają one bezpośrednio na mięsień sercowy, wzmagają nieznacznie siłę jego skurczów, a zwalniają częstotliwość, czyli zmniejszają liczbę „uderzeń”. Dzięki temu serce zaczyna pracować ekonomiczniej, a nieco dłuższe przerwy między skurczami umożliwiają lepszy wypoczynek mięśniowi sercowemu.

Jakby i tego było za mato, polscy naukowcy ustalili, że na przetwory z głogu korzystnie reagują również naczynia mózgowe (podobnie jak na przetwory z japońskiego krzewu Gingko biloba). Po prostu rozszerzają te naczynia, a to z kolei umożliwia nie tylko lepszy przepływ krwi, ale również dostawę

zwiększonej ilości tlenu razem z krwią, a także składników odżywczych wytworzonych w procesie przemiany materii.

Tego rodzaju drożność naczyń mózgowych nie tylko chroni przed zwapnieniem dróg krwionośnych, ale w dużym stopniu zapobiega przed tworzeniem się zmian miażdżycowych.

Głóg nie działa raptownie jak związki salicylowe, jego wpływ na zdrowie jest powolny i łagodny, a jednocześnie długotrwały, co w perspektywie miesięcy zmienia dynamikę procesów natleniania mózgu.

koszt: 60 tabletek to wydatek 20 zl i wystarczy na miesiąc, a warto stosować je długo, choćby przez rok, potem miesiąc przerwy i powtórka. Nie ma tu żadnych objawów ubocznych, natomiast czujemy się coraz swobodniej, bo zostajemy dobrze natlenieni.

Facebook Comments
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Zdrowie i Uroda

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Bezpieczeństwo i konserwacja wypożyczonego sprzętu budowlanego: najlepsze praktyki i porady

Bezpieczeństwo i konserwacja sprzętu budowlanego stanowią kluczowe aspekty w każdym projek…